Annabelle Minerals - makijaż mineralny. Wady i zalety! Kate Nate
Uroda

Annabelle Minerals – makijaż mineralny. Wady i zalety!

5 czerwca, 2019

Annabelle Minerals to polska marka kosmetyków w 100% mineralnych. Szukając alternatywy w stosunku do tradycyjnych podkładów wywołujących u mnie wysyp zaskórników postawiłam na makijaż „sypki”. Po moich 3-miesięcznych doświadczeniach w końcu mogę Wam o nim opowiedzieć.

"Mineralny" znaczy dobry czy zły?

W kosmetyce określenie „mineralny” ma szereg znaczeń w zależności o czym mówimy. Nie mylcie makijażu minerlanego z olejami mineralnymi. Mimo podobieństwa nazwy, która sugerowałaby „jedną rodzinę” produktów to dwie różne pod względem pochodzenia substancje.

1. Makijaż mineralny – wykorzystuje sproszkowane minerały, które nakładamy na skórę za pomocą pędzla. Większość substancji mineralnych posiada świetne właściwości wiążące wodę i tłuszcz dzięki czemu skóra przez cały dzień pozostaje matowa. Nie zapychają porów skóry, a niektóre mają również działanie łagodzące, dlatego z powodzeniem mogą być stosowane przez posiadaczy cer trądzikowych.

2. Oleje mineralne – to zupełnie inna bajka! Oleje mineralne to pochodne ropy naftowej np. parafina, wazelina. Zyskały złą sławę właśnie z powodu swojego pochodzenia, ale również właściwości komedogennych.

Annabelle Minerals

Podkłady Annabelle Minerals to w 100% produkty sypkie składające się z 4 minerałów: miki – rozświetlenie, tlenku cynku – działanie antybakteryjne, tlenku żelaza – nadanie koloru oraz dwutlenku tytanu – naturalny filtr UV SPF 15. W zależności od proporcji tych składników możemy wybrać podkład kryjący, matujący oraz rozświetlający.

Sposób użycia

Przetestowałam 3 warianty podkładów na mokro oraz na sucho z użyciem lekkiego oraz bardziej odżywczego kremu. Krem ma tutaj istotne znaczenie, ponieważ podkłady nie mają właściwości nawilżających.

 

NA SUCHO

Podkłady mineralne nakładamy za pomocą pędzla. Jest to bardzo prosty i wg mnie wygodniejszy sposób aplikacji pokładu. Wszystkie 3 podkłady dały naprawdę wysoki poziom krycia. Wystarczyła jedna warstwa w przypadku podkładów kryjącego i matującego, aby ukryć zaczerwienienia. Krosty oraz zaskórniki również zostały dość dobrze zakamuflowane. Trwałość bardzo dobra przy dość naturalnym efekcie! Nie zauważyłam mocnego błyszczenia skóry.

Podkład rozświetlający ma w sobie piękne, mieniące się drobinki, dzięki czemu uzyskujemy efekt glow :) Jest mniej kryjący niż pozostałe dwa. Świetnie sprawdzi się latem w czasie upałów lub przy cerze nie wymagającej mocnego krycia.

 

NA MOKRO

W tym wypadku moczymy pędzel w wodzie, osuszamy go z jej nadmiaru i nakładamy podkład na skórę. Faktycznie ten sposób zapewnia lepsze krycie jednak efekt naturalności jest dużo mniejszy. Zupełnie nie polubiłam się z tą metodą. Nie lubię efektu maski na skórze,  a w tym przypadku niestety go uzyskałam. Jeżeli robiłyście kiedykolwiek maskę glinkową to możecie wyobrazić sobie konsystencję podkładu, jednak w dużo niższym stężeniu.

 

Makijaż mineralny - u kogo się sprawdzi?

To z całą pewnością świetny sposób na „zdrowy makijaż”. Minerały:

  • mają bardzo dużą zdolność pochłaniania sebum, ale także wody – działanie matujące
  • nie są komedogenne, w związku z czym nie będą powodować powstawania zaskórników
  • są źródłem substancji mineralnych takich jak cynk, miedź, wapń, siarka, srebro…
  • niektóre minerały mają właściwości lecznicze trądzik dzięki antybakteryjnym właściwościom
  • łagodzą stany zapalne – tlenek cynku
  • usuwają toksyny
  • naturalny filtr UV – dwutlenek tytanu, tlenek cynku

    Kosmetyki mineralne najlepiej sprawdzą się przy cerach mieszanych oraz tłustych ze skłonnością do powstawania zaskórników oraz krost.

    Wady i zalety makijażu mineralnego

    ZALETY

    WADY

    Świetna alternatywa w stosunku do podkładów „syntetycznych”.

    Podkłady mineralne nie zapychają ujść gruczołów, nie obciążają skóry,

    Naturalny efekt na skórze (nakładane na sucho).

    Bardzo dobrze stapia się ze skórą, ujednolicając jej kolor.

    Gładka i promienna skóra.

    Trwałość całodniowa bez poprawek!

    Dobrze reaguje z kremem lekkim oraz bardziej odżywczym.

    Bardzo dobrze pochłaniają nadmiar sebum!

    Szybki i prosty sposób nakładania.

    Moja skóra była w świetnej kondycji.

    Niska cena w stosunku do wydajności.

    Największą wadą jaką dostrzegłam podczas użytkowania podkładów mineralnych było podkreślenie zmarszczek!

    Niestety podkłady zbierają się w zmarszczkach niezależnie od użytego kremu.

    W związku z tym, że mimika mojej twarzy jest bardzo intensywna :) w dłuższej perspektywie nie zamierzam stosować tego typu makijażu.

    Nie lubię też efektu „płaskiego matu”, a przy użyciu podkładu kryjącego i matującego taki efekt uzyskałam.

    Na poniższym zdjęciu możecie zobaczyć, że wszystkie zaczerwienia, piegi oraz niedoskonałości na brodzie zostały zatuszowane.

    Annabelle Minerals - makijaż mineralny. Wady i zalety! Kate Nate

    Sypka formuła

    Nie do końca rozumiem niechęć w stosunku do kosmetyków mineralnych w powodu ich sypkiej formuły. Sporo kobiet po nałożeniu na skórę podkładu płynnego, w kolejnym etapie matuje skórę produktem sypkim lub w kamieniu oprószając nim całą twarz. Używając podkładu mineralnego można ograniczyć się do jednej czynności. Jeżeli chcemy uzyskać bardzo mocne krycie można zaopatrzyć się dodatkowo w primer, który taki efekt wzmocni. W ten sposób nie narażamy skóry na kontakt z substancjami zapychającymi i syntetycznymi obecnymi w tradycyjnych podkładach.

    Warto?

    Tak, jeśli oczekujesz dobrego krycia, całodziennej trwałości oraz perfekcyjnego matu! Twoja skóra ma skłonności do zapychania i szukasz naturalnej alternatywy!

    Nie, jeśli tak jak ja posiadasz zmarszczki mimiczne lub statyczne. Podkład niestety zbiera się w zagłębieniach i podkreśla „upływ czasu”.

     

    Jeżeli miałabym pozostać przy makijażu mineralnym to z pewnością używałabym podkładu rozświetlającego. Jest lekki, daje dobry efekt glow bez „płaskiego matu”. Szukam jednak alternatyw. Coraz więcej na rynku pojawia się naturalnych podkładów płynnych, więc moje testy są w toku. Wkrótce Wam o nich opowiem :)

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *