Uroda

Zdjęłam hybrydy! Domowy plan regeneracyjny paznokci.

4 lutego, 2019


Paznokcie hybrydowe odkąd pojawiły się na rynku w ekspresowym tempie zyskały rzeszę zwolenniczek! Dzięki nim możemy chwalić się pięknym i zadbanym manicure przez długi czas. Mimo usilnych starań firm produkujących lakiery hybrydowe, które wprowadzają na rynek produkty pielęgnacyjne na bazie protein, które mają wzmacniać płytkę paznokciową nie brakuje doniesień o szkodliwości noszenia manicure hybrydowego przez długi czas. Sama co jakiś czas przeprowadzam „detoks” hybrydowy, w trakcie którego pozwalam paznokciom się zregenerować.


STAN PAZNOKCI PO ZDJĘCIU HYBRYD


Kwestią oczywistą jest, że płytka paznokciowa po zdjęciu hybryd jest zmatowiona. Sposób ściągania lakieru wymaga użycia frezarki lub pilniczka co niestety bezpośrednio dotyka naturalnej płytki paznokciowej. Nawet gdybym zastosowała aceton, to niewielkie pozostałości lakieru musiałabym spiłować. Z dwojga złego wolę pierwszą metodę ze względu na negatywny wpływ acetonu na naszą skórę i paznokcie.

Mimo delikatnie matowej płytki przyznam, że jestem pozytywnie zaskoczona stanem moich paznokci. Ostatni „detoks hybrydowy” robiłam dobry rok temu – to zbyt dawno! Paznokcie hybrydowe zdjęłam 3 dni temu i spodziewałam się bardzo słabych i rozdwajających się paznokci. Póki co są mocne, twarde i naprawdę dobrze wyglądają! Z pewnością jest to zasługa umiejętnego wykonywania manicure hybrydowego. Osoba mało doświadczona lub niekompetentna (dziś każdy może próbować swoich sił w wykonaniu manicure hybrydowego po obejrzeniu tutorialu w internecie, lakiery również są ogólnodostępne) może doprowadzić do tzw. „przepiłowania” płytki paznokciowej. Wiąże się to ze „ścieńczeniem” paznokcia, a co gorsza, uszkodzeniem macierzy lub łożyska. Wtedy konsekwencje są dużo poważniejsze, gdyż może to doprowadzić nawet do utraty płytki. Ważne jest, aby wybierać sprawdzone i rekomendowane salony.


PLAN REGENERACYJNY PAZNOKCI


Płytka paznokciowa u rąk rośnie od 90 do 150dni. Detoks powinien więc trwać minimum 90dni. Mimo to plan regeneracyjny zaplanowałam na 1,5 miesiąca. Może go przedłużę, zobaczymy :)

Aby zregenerować paznokcie wybrałam naturalne produkty, które większość z nas ma w domu. Dlaczego nie kupiłam gotowego preparatu? Przygotowując serum sama składniki będą w czystej postaci i przez to bardziej skoncentrowane. Ponadto wcale nie jest trudno wykonać serum odżywcze do paznokci w warunkach domowych. Kwestia chęci i niedużej wiedzy :)


Przez kolejny miesiąc do regeneracji paznokci posłużą mi:


  1. Olejek arganowy – zniszczone paznokcie pokochają ten olejek. Dzięki zawartości NNKT (niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe) pobudza komórki do odnowy. Odbudowuje płytkę paznokcia skutecznie zapobiegając ich rozdwajaniu. Witamina A i E zawarta w olejku przyspiesza wzrost paznokci. Dzieje się tak, gdyż witamina A przyspiesza syntezę keratyny, z której w większości zbudowane są paznokcie. Można też dodać kapsułkę witaminy A + E dla wzmocnienia efektu. Stosując olejek arganowy nawilżymy również skórki.
  2. Olejek rycynowy – to chyba najpopularniejszy olejek stosowany na wzmocnienie włosów i paznokci. Oprócz utwardzenia, przyspieszenia wzrostu, nawilżania, wygładzenia czy zapobiegania rozdwajaniu zwiększa odporność na szkodliwe działanie niektórych lakierów do paznokci! Zapobiega również matowieniu paznokci co w przypadku regeneracji po zdjęciu hybryd będzie bardzo pożądane.
  3. Olejek z drzewa herbacianego – znany jest ze swoich świetnych właściwości antygrzybicznych. Skuteczny jest jednak również podczas leczenia onycholizy. To oddzielenie się płytki paznokcia od łożyska. Olejek odbudowuje płytkę oraz wyrównuje bruzdy. Włączyłam go do pielęgnacji zapobiegawczo.
  4. Witaminy na skórę, włosy i paznokcie – aby wzmocnić efekt zewnętrzny stosuję również dobry suplement diety, który pobudzi produkcję keratyny, dbając przy okazji również o moją skórę i włosy. Zniszczone paznokcie bardzo potrzebują wzmocnienia również od środka!


To wszystko :) Po 3 dniach stosowania kuracji już widzę efekty! Serum wykonuję mieszając ze sobą po jednej kropli każdego z olejków, a następnie wcieram je za pomocą wacika w paznokcie. Staram się nakładać olejki 2 razy dziennie. Drugi raz koniecznie przed snem, dla lepszej absorpcji składników.

Celowo nie stosuję żadnej nabłyszczającej odżywki, gdyż jej usunięcie wymagałoby użycia zmywacza do paznokci. Nie chcę teraz narażać paznokci na kontakt z silnymi środkami.

Za 1,5 miesiąca dam Wam znać czy udało mi się uzyskać oczekiwany efekt, a tymczasem w kolejnym wpisie odpowiem czy manicure hybrydowy, jego wykonywanie i noszenie przez długi czas jest szkodliwe. Do usłyszenia :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *