Nadeszła złota polska jesień i przy tej okazji nie sposób nie wspomnieć o witaminie D3, której szczególnie w tym okresie zaczyna nam brakować. Coraz mniej promieni słonecznych dociera do ziemi, więcej czasu spędzamy w zamkniętych pomieszczeniach, wielu z nas dopada jesienna chandra i jesienne przeziębienia. Jak temu zapobiec w naturalny sposób?
Coraz więcej badań dowodzi związku chorób cywilizacyjnych z niedoborem witaminy D3. Jej niedobory stały się problemem ogólnoświatowym, a jej odpowiednia ilość w organizmie może nas ustrzec przed wieloma schorzeniami.
W ostatnich latach dokonano wielu badań na temat witaminy D3 i udowodniono, że ma ona wpływ na niemal każdy organ w ludzkim ciele:
- odpowiedzialna jest za zdrowe kości (w tym zęby) i mięśnie, bierze udział we wchłanianiu wapnia i fosforu ze ścianek jelit,
- wpływa na zwiększenie układu odpornościowego
- badania wykazały, iż odpowiedni poziom witaminy D zapewnia kontrolę nad rozwojem komórek, również tych nowotworowych, szczególnie ważna w profilaktyce raka piersi, okrężnicy, trzustki i prostaty
- może zapobiegać cukrzycy typu 2 pobudzając komórki trzustki do produkcji insuliny i pomagając redukować insulinoodporność
- oddziałuje na nasze samopoczucie dzięki czemu może zapobiegać depresjom
- ma wpływ na prawidłowe funkcjonowanie skóry, dzięki czemu może zapobiegać chorobom skóry takim jak łuszczyca
- kontroluje działanie układu RAAS (jego nadmierna aktywność prowadzi do nadciśnienia tętniczego), może zatem zapobiegać chorobom serca
SŁONECZNA WITAMINA D3
Poziom witaminy D w naszym organizmie jest ściśle związany z obecnością słońca. Promieniowanie UVB, które dociera do naszej skóry wytwarza w jej komórkach witaminę D3 (cholekalcyferol). Więcej witaminy D wyprodukuje skóra osób o jasnej karnacji, gdyż posiada mniej melaniny, która jest naturalną barierą ochronną przed promieniowaniem UV. Latem z obawy przed rakiem skóry, stosujemy kremy z filtrami SPF. Krem z filtrem ochronnym o faktorze 8 zmniejsza zdolność syntezy witaminy D w skórze aż o 95%! Smarować się zatem czy nie ? Oczywiście! By w skórze wytworzyła się odpowiednia ilość witaminy D, wystarczy mniej więcej 15 min (osoby o ciemnej karnacji do 30 minut) przebywania na słońcu w stroju kąpielowym (w godzinach od 10 do 15 silnego nasłonecznienia) bez użycia kremu ochronnego. Po tym czasie trzeba użyć kremu z filtrem, gdyż nie UVB, którego działanie odpowiada za syntezę wit D w skórze, a UVA jest dla nas szczególnie niebezpieczne i odpowiada za nowotwory skóry.
Naturalnym źródłem witaminy D są również: wątroba, żółtka jaj oraz ryby (tran).
POŁOŻENIE GEOGRAFICZNE
W zależności na jakiej szerokości geograficznej żyjemy ilość promieniowania docierająca do ziemi jest różna. Ludzie żyjący bliżej równika będą mieli wyższy poziom witaminy D w skórze niż mieszkańcy północnej Europy czy Ameryki, gdyż w tych rejonach nasłonecznienie jest dużo wyższe niż w wyższych szerokościach geograficznych. W sytuacji całkowitego zachmurzenia promieniowanie UVB w ogóle nie dociera do ziemi. W okresie od września do kwietnia suplementacja witaminą D jest jak najbardziej wskazana w naszym klimacie, gdyż nie ma szans aby pozyskać ją ze słońca.
ZALECANE DAWKI
Wg ustalonych norm zapotrzebowanie organizmu na witaminę D wynosi 400-800 j.m. Wiele źródeł podaje, iż zalecenia te są sporo zaniżone, a przyjmując wyższe dawki ryzyko przedawkowania jest niewielkie. Weźmy pod uwagę fakt, że 20 minut opalania w stroju kąpielowym dostarcza nam 20 000 j.m. witaminy D. Czy słyszeliście o przypadkach toksyczności tejże witaminy ? Jeżeli nie wiecie jaka dawka byłaby dla Was odpowiednia wystarczy zrobić badanie krwi i skonsultować się z lekarzem w celu dostosowania odpowiedniej dawki.
Na niedobory witaminy D narażeni są szczególnie seniorzy ( powyżej 65 r.ż.), gdyż ich skóra zawiera mniej prowitaminy D3 niż skóra osób młodszych i następuje mniejsza synteza witaminy D3. Przeprowadzone badania na grupie starszych kobiet wykazały, iż te, które przebywały na słońcu przynajmniej 15 minut dziennie miały o 2,7% wyższą gęstość mineralną kości. Panie, które nie korzystały ze słonecznej aury miały o 5,6% niższą gęstość kości, niż grupa kontrolna. Kolejnym przykładem pozytywnego działania witaminy D3 jest jej stosowanie w celu zapobiegania krzywicy u dzieci. Po zastosowaniu witaminy D3 problem został niemal całkowicie rozwiązany.
Ostatnie odkrycia donoszą iż, aby wapń został przez organizm prawidłowo wykorzystany obok witaminy D3 potrzebna jest również obecność witaminy K2. Dzięki niej wapń nie osadza się w naczyniach krwionośnych powodując ich zwapnienie, tylko dociera tam gdzie jest faktycznie potrzebny czyli do kości zwiększając ich gęstość. Na niską gęstość kości narażone są osoby po przebytej chorobie nowotworowej przyjmujące doustnie hormony, dlatego obowiązkowo muszą zażywać witaminę D3.
PAŹDZIERNIK MIESIĄCEM WALKI Z RAKIEM PIERSI
Wg Krajowego Rejestru Nowotworów zachorowalność na nowotwory piersi wzrosła od 2000 roku do 2013 o ponad połowę. W 2000 odnotowano 10987 przypadków zachorowań, w 2013 – 17142. Moment, w którym zwróciłam szczególną uwagę na witaminę D3 miał miejsce, gdy jedna z bliskich mi osób zachorowała na raka piersi. Jak zawsze w przypadku poważnych chorób było to ogromne zaskoczenie, tym bardziej, że w mojej rodzinie był to pierwszy przypadek nowotworu. Stwierdzono, że między innymi także niski poziom witaminy D w organizmie mógł się przyczynić do powstania nowotworu. Niska synteza e-kadheryny (białka adhezyjne odpowiedzialne za spójność komórek, działają na zasadzie kleju), powoduje iż komórki mają mniejsze właściwości adhezyjne (przylegające) a większe zdolności do przerzutów. Witamina D zwiększa syntezę e-kadheryny, dzięki czemu komórki pozostają w bliższym kontakcie zapewniając ich większe zróżnicowanie, co może wpływać pozytywnie na przebieg chorujących na raka piersi kobiet. Więcej zachorowań na nowotwory notuje się zimą niż latem, co wskazuje na dobroczynne działanie promieni słonecznych. Nie unikajmy za wszelką cenę słońca! Korzystajmy z niego roztropnie i z umiarem. Badanie WHI wykazało, że u kobiet stosujących doustną suplementację witaminą D i wapna, zauważano spadek zachorowalności na raka piersi aż o 14%. Wyniki mówią same za siebie. W kwestii nowotworów piersi pamiętajmy o profilaktyce. Wczesne wykrycie zmian nowotworowych daje lepsze rokowania na całkowite wyleczenie.
Wiele osób ciągle jeszcze ma sceptyczne podejście do suplementów diety. Gdybyśmy żyli w świecie wolnym od zanieczyszczeń oraz przetworzonej żywności, nie bylibyśmy narażeni na tak wysokie niedobory poszczególnych witamin i składników mineralnych. To współczesny świat doprowadził do tego, iż by zachować pełni zdrowie musimy uzupełniać niedobory zewnętrznie. Pamiętajmy, by kupować sprawdzone preparaty, a nie „pierwsze lepsze”, które wpadną nam do ręki w supermarkecie. O właściwym wyborze przy zakupie suplementów diety pisałam tutaj: Czym kierować się przy zakupie skutecznych suplementów diety
Przyjmowanie witaminy D3 jest kwestią indywidualną. Treści zawarte w tym poście mają charakter informacyjny i nie są poradą lekarską. Wszystkie artykuły piszę korzystając z literatury medycznej oraz ze swoich doświadczeń i nabytej wiedzy.