„Córka młynarza!” „Blada twarz!” „Jaka ona biała!” Te i inne określenia często słyszałam będąc dzieckiem! Komu było lub jest dane posiadać jakąkolwiek etykietkę, którą przyklejają nam „serdeczni” ludzie wie jak może to wpłynąć na poczucie własnej wartości! Tym bardziej, gdy etykiety te wcale nie mają pozytywnego wydźwięku, tylko wprawiają w zakłopotanie i sugerują, że coś z nami nie tak. Dziś będzie o odmienności i o tym, że ta odmienność jest fajna i coraz bardziej ceniona! Na szczęście!
O mnie
Kasia
Z powołania i zawodu kosmetolog! Subiektywne spojrzenie na rynek kosmetyczny, a obiektywne na doniesienia naukowe pozwala mi tworzyć - mniemam - wartościowe teksty :)
Prywatnie miłośniczka psów, dobrej książki i zdrowego jedzenia. To miejsce stworzyłam dla Ciebie - fajnie, że jesteś :)
Szukaj