Zmysł wzroku bez wątpienia jest jednym z ważniejszych zmysłów umożliwiających nam postrzeganie świata. Codziennie narażeni jesteśmy na wiele czynników przyczyniających się do zmęczenia oczu lub wysychania spojówki i rogówki. Najpoważniejszym w ostatnich latach czynnikiem wpływającym na wzrok jest światło niebieskie. Nie będę Was zanudzać opisem budowy oka, gdyż każdy przerabiał temat na biologii za czasów szkolnych. Dziś chciałabym skupić się na sposobach chroniących oczy przed negatywnym wpływem czynników zewnętrznych lub zapobiegających ich przemęczeniu.
Światło niebieskie
Głównym problemem dzisiejszych czasów jest wszechobecność światła niebieskiego emitowanego przez urządzenia cyfrowe. Naturalne światło niebieskie ma inną charakterystykę widmową niż to pochodzące z wyświetlaczy ekranów cyfrowych oraz oświetlenia LED, które powodują negatywne zjawiska wewnątrz oka.
Korzystając z urządzeń cyfrowych wieczorami poddajemy się działaniu światła niebieskiego, które w nadmiarze blokuje wydzielanie hormonu snu melatoniny przyczyniając się w ten sposób do problemów ze snem
Spędzając 8 godzin dziennie przy komputerze w pracy, by następnie kolejne godziny przeznaczać na pisanie artykułów na bloga jest nie lada wyzwaniem dla moich oczu. Dodatkowo w dobie smartfonów oczy są narażone na działanie światła niebieskiego praktycznie cały dzień. Z tego powodu staram się podwójnie chronić wzrok, by nie doprowadzić do zespołu suchego oka. Gdy zaczęłam pracę przy komputerze bardzo szybko moje oczy zaczęły się buntować. Praktycznie każdego wieczoru zmagałam się z bólem oczu, pieczeniem i uczuciem „piasku” pod powiekami co spowodowane było właśnie wysychaniem rogówki.
Dlaczego rogówka wysycha?
Mrugamy ok 20 razy na minutę. W ten sposób rozprowadzamy na powierzchni oka film łzowy co jest naturalnym sposobem nawilżania oczu. Spędzając czas przed komputerem lub smartfonem nasze oczy „zapominają” mrugać skupiając uwagę na ekranie. Mrugamy rzadziej, film łzowy nie jest rozprowadzony w odpowiedniej ilości i oko wysycha. Nie pomaga klimatyzowane pomieszczenie czy ogrzewanie, które potęgują proces wysychania oka.
Jak sobie z tym radzić?
Sposobem, który nie ma sobie równych i sprawdził się u mnie genialnie są okulary z powłoką antyrefleksyjną, która blokuje dopływ do oczu światła niebieskiego emitowanego z ekranów urządzeń elektronicznych. Nie mam wady wzroku, więc moje okulary posiadają szkła tylko z ochronną powłoką! Czy to działa? Odkąd pierwszy raz założyłam okulary nie mogę już wyobrazić sobie pracy bez nich. Różnica jest kolosalna i z pewnością nie jest to efekt placebo! Noszę okulary od dobrych 3 lat. Siadając przed komputerem nieświadomie bez okularów od razu odczuwam różnicę! Oczy się męczą, spoglądanie na monitor powoduje u mnie dyskomfort. O zgrozo, żebym zapomniała zabrać je ze sobą do pracy. Nie potrafię już pracować bez okularów. Jeśli zastanawiacie się czy zakup takich okularów jest słuszny to zapewniam Was, że być może Wasz portfel się uszczupli, ale oczy Wam za to podziękują! Najlepsza inwestycja dla oczu!
Oczywiście częste przerwy! Jeżeli pracujecie przy komputerze dobrze jest robić sobie regularne przerwy by oczy mogły odpocząć. Najlepiej co kilkadziesiąt minut zrobić sobie chociaż minutę odpoczynku od monitora. Wstać, przejść się, popatrzeć przez okno. Zyska na tym wzrok i kręgosłup, a my będziemy wydajniejsi w pracy :)
Nawilżające krople do oczu. Staram się ich nie nadużywać, ale w sytuacji, gdy moje oczy są wyjątkowo zmęczone co zdarza się na szczęście już rzadko są nieocenione. Przynoszą natychmiastową ulgę w sytuacji przesuszonych, przekrwionych, „bolących” oczu. Czasem po wykonaniu makijażu (szczególnie gdy użyję kredki wewnątrz oka) czuję dyskomfort. Aby temu zapobiec zanim wykonam makijaż również używam kropli by je dodatkowo nawilżyć. Jeśli jednak to nie pomaga, zamykam oczy na kilka sekund lub mrugam kilka razy pod rząd by rozprowadzić film łzowy na oczach. Łzy mają właściwości przeciwzapalne i grzybobójcze oraz pomagają przenieść ciało obce do kanalika łzowego. Jeżeli macie bardzo wrażliwe oczy wybierajcie krople bez konserwantów by dodatkowo nie podrażniać oczu.
Filtry ochronne i dostosowanie jasności wyświetlacza do światła w pomieszczeniu. Duża różnica w natężeniu światła między urządzeniem, a pomieszczeniem powoduje zmęczenie wzroku. Mój telefon umożliwia włączenie funkcji „night shift”, która po zmroku (22-7) zmienia kolory ekranu na cieplejsze. Ma to na celu zmniejszyć uczucie zmęczenia wzroku oraz poprawić jakość snu. Jeśli Wasze telefony posiadają taką opcję zachęcam do skorzystania.
Przypominajka w postaci karteczki z napisem „MRUGAJ” ;) Jeśli spędzacie dużo czasu przy komputerze warto przykleić do ekranu przypominajkę. Dzięki niej będziecie pamiętać o mruganiu minimalizując zmęczenie oczu.
Dieta. Stosując odpowiednią dietę możemy wpłynąć na jakość filmu łzowego. Omega 3 i 6 oraz wypijanie minimum 2 litrów płynu dziennie znacząco wpłynie na właściwy skład łez.
Zadbaj o wzrok zanim będzie za późno!
Nie tylko pieczenie czy suchość oczu stało się dla mnie bodźcem do zakupienia okularów z antyrefleksem. Dbanie o wzrok stało się dla mnie priorytetem po tym, gdy zaczęłam dostrzegać u siebie problemy z widzeniem. Wykonałam podstawowe badanie wzroku, którego wynik był na szczęście pozytywny i postanowiłam dłużej nie oszczędzać i zainwestować w okulary. Kosztowały mnie ok. 250zł. Było to dość sporo biorąc pod uwagę, że moje szkła to „zerówki” i nie do końca wierzyłam w moc powłoki antyrefleksyjnej. Inwestycja okazała się jednak sukcesem, a okulary stały się obowiązkowym elementem pracy z komputerem. Polecam!
