Czy krem odżywczy musi mieć ciężką konsystencję, aby dać zadowalający efekt? Jest już na rynku kilka lat, a dopiero parę tygodni temu wpadł w moje ręce. Kosztuje niewiele, a w zamian oferuje bardzo dużo. Zobaczcie dla kogo może okazać się idealny :)
Skład odżywczego kremu Biolaven
Na żółto zaznaczyłam substancje potencjalnie drażniące. Na kosmetyk trzeba jednak patrzeć ogólnie. Dana substancja w połączeniu z inną może neutralizować jej negatywne działanie. Naturalne skoncentrowane olejki aromatyczne również mogą podrażnić skórę. Produkt nie zawiera substancji podejrzewanych o szkodliwy wpływ na organizm. Konserwanty będące składem kremu są delikatne i akceptowane w kosmetykach naturalnych przez organizacje certyfikujące.
Cóż jest trucizną? Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną. Tylko dawka czyni, że dana substancja jest trucizną.
Paracelsus
Skuteczność
Krem do twarzy na noc Biolaven mimo sporej ilości olejków bardzo szybko się wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy na skórze. Oprócz tego wzbogacony jest o bardzo istotne substancje wspierające prawidłowe funkcjonowanie skóry: mocznik i skwalan. Często możecie przeczytać w moich tekstach o konieczności wzmacniania bariery hydrolipidowej skóry. Te dwie substancje plus olejek z pestek winogron przyniosą ukojenie podrażnionej skórze. Możemy tutaj znaleźć również silne substancje nawilżające i natłuszczające oraz szereg substancji przeciwutleniających. Zadbają o odpowiednie nawilżenie i będą nas chronić przed czynnikami sprzyjającymi starzeniu się skóry (np. witamina E, A).
Krem szczególnie polecam posiadaczom cer suchych, dojrzałych ale także mieszanych. Ze względu na lekką konsystencję może nie spełnić oczekiwań osób ze skórą bardzo suchą.
Stosuję go po nałożeniu skoncentrowanej witaminy C na skórę. Pozostawia skórę odżywioną i dobrze nawilżoną. W mojej ocenie dzięki lekkiej konsystencji nadaje się także na dzień.
Jakie są Wasze doświadczenia w pielęgnacji z marką Biolaven? Moim zdaniem za niską cenę otrzymujemy bardzo dobry i skuteczny produkt. Polecam!